Cześć, kochane.
Chciałabym tylko zapytać czy ktoś tutaj czasami zagląda i czy ktoś tu został? Jestem w trakcie pisania kolejnego rozdziału i nawet jeśli nie miałabym dla kogo publikować to pewno i tak niebawem go wrzucę, bo obiecałam sobie, że skończę to opowiadanie, a że fajnie by było mieć tutaj kogoś... no, po prostu kogoś.
Blogosfera upada i chyba pora skończyć użalać się nad tym jak pusto tu jest i jak dobrze było kilka lat temu tylko zacząć robić coś, aby podtrzymać to, co zostało. :D
Jedynym aktualnie działającym blogiem, którego czytam (nadrabiam i całkiem dobrze mi idzie!!!) jest blog Joanne Isbell/Estranged i chciałabym poprosić o jakieś reklamy, także dziewczyny, jeśli coś piszecie i jakimś cudem czytacie to, co tu bazgrzę to podsyłajcie mi na dole linki do swoich blogów, a ja na pewno je przeczytam! Zatęskniłam za byciem na bieżąco, wyczekiwaniem na rozdziały i komentowaniem.
Byłoby szkoda, gdyby tak wspaniałe miejsce, które było budowane przez tak dużo czasu nagle przepadło. :)
Isbell zgłasza swą obecność!
OdpowiedzUsuńJa tu jestem zawsze, nawet jak mnie nie ma, to tu jestem.
ŻYJESZ! <3
Pisz, publikuj, chociażby dla mnie!
Tak, blogosfera upada, ale jako jeden z czynnych bloggerów staram się ją ratować, chociaż ostatnio mi smutno, bo...pod ostatnim rozdziałem jest tylko jeden komentarz. Ale nie zamierzam się poddawać. Skończę wszystkie opowiadania, choćby to miało trwać dziesięć lat.
Z ostatnim zdaniem bardzo się zgadzam. I cieszę się, że mnie wymieniłaś, bardzo mi miło :)
Zaspamuję Ci paroma linkami "czynnych" blogów, może Cię coś zainteresuje:
Gunsowa/Mad- http://train-to-destruction.blogspot.com/
Roxy (Mały Einstein Śmiechu- uśmiejesz się, dziewczyno. Szczególnie przez: SPOILER! arię operową w wykonaniu Jimmy'ego) - http://in-the-world-of-rock.blogspot.com/
Rocket Queen - http://appetite-for-gunsnroses.blogspot.com/
Rose-http://apocalyptic-love.blogspot.com/
Illusion-http://docen-wolnosc.blogspot.com/
Nie wiem, czy one u Ciebie czytają, ale jak chcesz, to przejrzyj, może Cię zainteresują. :D
Pozdrawiam! :*
Pojawiłam się w pierwszym rozdziale, więc pojawiam się i teraz. Za wiele nie mogę powiedzieć. Jedyne co mogę, to czekać na kolejny rozdział i zgodzić się ze słowami Isbell.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nad.