Cześć, kochane.
Chciałabym tylko zapytać czy ktoś tutaj czasami zagląda i czy ktoś tu został? Jestem w trakcie pisania kolejnego rozdziału i nawet jeśli nie miałabym dla kogo publikować to pewno i tak niebawem go wrzucę, bo obiecałam sobie, że skończę to opowiadanie, a że fajnie by było mieć tutaj kogoś... no, po prostu kogoś.
Blogosfera upada i chyba pora skończyć użalać się nad tym jak pusto tu jest i jak dobrze było kilka lat temu tylko zacząć robić coś, aby podtrzymać to, co zostało. :D
Jedynym aktualnie działającym blogiem, którego czytam (nadrabiam i całkiem dobrze mi idzie!!!) jest blog Joanne Isbell/Estranged i chciałabym poprosić o jakieś reklamy, także dziewczyny, jeśli coś piszecie i jakimś cudem czytacie to, co tu bazgrzę to podsyłajcie mi na dole linki do swoich blogów, a ja na pewno je przeczytam! Zatęskniłam za byciem na bieżąco, wyczekiwaniem na rozdziały i komentowaniem.
Byłoby szkoda, gdyby tak wspaniałe miejsce, które było budowane przez tak dużo czasu nagle przepadło. :)